ZBIGNIEW HERBERT ur. 29 października 1924 we Lwowie, po eta, dramaturg, eseista. W czasie wojny uczestnik tajnych kompletów gimnazjalnych i uniwersyteckich w konspiracyjnym Uniwersytecie Jana Kazimierza, brał udział w ruchu oporu we lwowskiej AK. Po wojnie mieszkał w Krakowie, Sopocie, Toruniu i Warszawie. Nie brał udziału w oficjalnym życiu kulturalnym czasów socrealizmu. Jego zbiory wierszy: Struna światła, Hermes, pies i gwiazda, Studium przedmiotu, Pan Cogito, Elegia na odejście.
Poezja Zbigniewa Herberta reprezentuje w polskiej liryce współczesnej nurt neoklasycyzmu. Odnawianiu gatunków klasycznych i starożytnych reguł konstrukcji poetyckiej towarzyszyła problematyka kulturowych uniwersaliów, poszukiwania w przeszłości trwałych znaczeń egzystencjalnych i metafizycznych. Tematyka antyczna w wierszach Herberta stanowi znakomitą płaszczyznę dialogu ze współczesnością. W swych utworach poeta odwołuje się do mitów, powszechnie znanych postaci, które zwykle są doskonałym nośnikiem uniwersalnych treści. Odwoływanie się do antyku przypomina swoistą polemikę, a nawet dyskusję pisarza z mitami, jak również służy bezpośrednio ukazaniu doświadczeń całej generacji autora, ludzi, którzy przeżyli wojnę i narodziny ustroju socjalistycznego.
Wiersz " APOLLO I MARSJASZ" to doskonałe odwołanie się Herberta do uniwersalistycznej treści mitów. Walka dwóch mitycznych bohaterów Marsjasza i orędownika sztuki Apolla została już z góry przesądzona. W utworze na plan pierwszy wysuwa się krzyk Marsjasza jako symbol nowej sztuki, sztuki całkowicie odmiennej od klasycznego, akademickiego, nienaturalnego i pozbawione go uczuć modelu, który w wierszu prezentuje Apollo. Rodząca się nowa " konkretna sztuka " powinna emanować uczuciem, realizmem, prawdą i naturalnością. Również Apollo wstrząśnięty potęgą krzyku Marsjasza zaczyna zauważać jego wielkość i jednoznaczne zwycięstwo. Sztuka Marsjasza to " łyse góry wątroby, pokarmów białe wąwozy, szumiące lasy płuc itd. ", czyli wszystko to co oddaje całą jej naturalność i więź z odbiorcą. Symbolem upadającej sztuki klasycznej jest słowik, który skamieniały ugina się pod ogromem nowych wartości, przekonań i za sad. Zbigniew Herbert jako przedstawiciel trendu neoklasycznego nie neguje klasycznej tradycji, stara się tylko wnieść nowe elementy polegające na połączeniu sztuki i piękna, piękna i prawdy, czy estetyki i wartości estetycznych.
" NIKE KTÓRA SIĘ WAHA" to kolejne odwołanie do tematyki mitologicznej. Obraz jaki został ukazany w tym utworze możemy porównać do poezji K.K.Baczyńskiego, czy utworu S. Żeromskiego " Rozdziobią nas kruki i wrony ". Na plan pierwszy w wierszu wysuwają się dwa obrazy: bogini zwycięstwa Nike, ukazana jako zmartwiona kobieta, wahająca się czy pocałować młodzieńca idącego na pewną śmierć, oraz młody chłopiec i tragedia związana z jego losem. Tło utworu stanowi ponury, smutny, wręcz katastrofalny pejzaż. Młodzieniec pomimo wielu niepewności wie, że musi zginąć za ojczyznę, że musi do końca pozostać wierny określonym wartościom. Staje się on w utworze Herberta swoistym symbolem pokolenia Kolumbów i Winrychów. Symbolem trwania przy wyznaczonych ideach, poświęcenia, bohaterstwa i tragizmu młodych pokoleń ludzi, dla których nagrodą stała się śmierć. Ważne przesłanie utworu stanowią ideały i obrane wartości, które poprzez ich nadużywanie straciły to co świadczyło o ich istocie i wartości, nastąpiło ich zdewaluowanie. Herbert nie neguje odwiecznych wartości patriotycznych, które w imię honoru pociągają na śmierć miliony młodych ludzi, pragnie jedynie w niezwykle szerokiej wymowie nadać mu charakter pacyfistyczny, aby zwrócić ukształtowanym w kulturze wieków wartościom moralnym i symbolicznym ich wielkość i podniosły charakter.
" PRZESŁANIE PANA COGITO " pochodzi z cyklu " PAN COGITO " (1974). Utwór ten reprezentuje lirykę apelu (wyraźny zwrot do "TY" lirycznego, druga osoba liczby pojedynczej trybu rozkazującego czasowników), charakteryzuje się podniosłą tonacją i zasadniczym, poważnym traktowaniem nakazów. Zauważyć również można stylizację biblijną (dystychy, motywy wędrowca, charakterystyczne słownictwo, autor nie poprzestaje jednak na odwołaniach do tradycji chrześcijańskiej, prezentowane nakazy wyrastają z wielości doświadczeń kultury śródziemnomorskiej, sumeryjskiej, antycznej). Niechrześcijańskimi wartościami są przyzwolenie na gniew i pogardę, a także dezaprobata dla przebaczenia. Gilgamesz, Hektor i Roland to bohaterowie , do których dołączy ten, kto przejdzie przez życie z godnością odważnie dając świadectwo człowieczeństwa, będzie skromny i wrażliwy gardząc jednocześnie ludźmi małymi. Herbert nie ogranicza się do ukazania je dynie moralnego dekalogu, wskazuje również na to, że walka ze światem zła będzie trudna i pozbawiona wielkiej nagrody. Przytoczone wezwania nie są skierowane do zbiorowości, lecz do jednostki, co nasunąć może interpretację, iż podmiot liryczny poszukuje choć jednej osoby, która przyjmie głoszone wyzwania
|